Tuesday, July 03, 2007

I will survive

Tak. czekam na sopot. boska Glorie. i wlasnie ten kawalek. nieustajaco krolowa pustyni. Ciekawe czy G. sie spodoba. Poza tym jade do babci robic, za prawa reke, ktora sie zlamala. Czekam tez na 4 tom Teilharda, bo musze napisac przynajmniej jeden pieprzony rozdzial mgr w wakacje. moze zreszta wiecej. moze napisze calosc, oddam M. i potem bedziemy pracowac na tym. no ale oczywiscie musialabym sie zabrac za to. na razie mam pretekst, bo czekam na kompa.czyli cukier w normie. czekam tez czy ktos laskawie zechce mnie zatrudnic i wysylam cv w rozne dziwne miejsca. jak nie to trudno, moze wtedy napisze te mgr, chociaz fajnie byloby miec jakas kase. ech. w sumie po studiach bedzie to wygladac tak samo. a ! zrobie w pazdzierniku czy jakos tak kurs na widlaki. jest duzo ogloszen, fajna rzecz i wogole. nie wiem kurwa co ja bede robic.

No comments: