Saturday, April 15, 2006

Mysle sobie, ze wszystko jest dosyc smutne. nie ma Cie. niekoniecznie tesknie, ale jednak to przykre. tyle dobrych rzeczy razem, i tyle kiepskich. ucze sie ciagle. czasem chcialabym, zebys tu byla, zebys byla inna, zeby nie bylo strachu i nieufnosci. zmeczenie, rezygnacja, niechec. jak latwo odejsc od kogos, zamazac jego obraz, zeby stal sie w koncu nieprzyjemny. jak nie wiele rozni kocham od zapominania.

No comments: